Tak, jak zwykle w podsumowaniach, dzisiaj też zdjęcie ze szczurkiem. Jeśli przyjrzycie się bliżej, to na ramieniu widać kawałek ogonka Dorci. :P |
Wrzesień był miesiącem obfitującym w wydarzenia (niekoniecznie te dobre), dlatego cieszę się, że wreszcie nadszedł październik. Mimo że za oknem zimniej, szybciej też robi się ciemniej, to pojawiły się piękne, jesienne kolory, które osobiście uwielbiam. Potrafią zainspirować. :)
W przeciągu trzydziestu dni udało mi się przeczytać 7 książek, co w sumie dało 3213 stron. We wrześniu więc przeczytałam o 197 kartek więcej niż w sierpniu. Poza tym wykonałam szybkie przeliczenie i okazało się, że dziennie czytałam 107 stron, co w zestawieniu brzmi jak zadziwiająco niemożebna liczba.
Co czytałam?
Ponadto na Pomistrzowsku pojawiły się dwie zapowiedzi, a także kolejna odsłona cyklu Wydawnictwa na Czynniki Pierwsze, gdzie główne skrzypce grało Wydawnictwo Lucky (kliknij, żeby przejść do posta).
Niestety, we wrześniu nie znalazłam czasu na napisanie dla Was kolejnego partu dyskusyjnego, ale mogę obiecać, że szykuję coś super, co potraktujcie jako swego rodzaju rekompensatę. :)
Dzięki, że wchodzicie, czytacie i komentujecie!
P.S. Dla ciekawskich! Napis na koszulce: Prąd rządzi światem, bo wszędzie ma kontakty. :)
Gratuluję wyniku czytelniczego. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńJa również gratuluję. Piękny wynik !
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWidzę, że udany miesiąca za Tobą. Myślę, że październik będzie jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, choć na razie zapowiada się słabo - czas przecieka między palcami. :)
UsuńBardzo dobry wynik! Ja we wrześniu nie przeczytałam żadnej ksiażki :p ale myśle, że jak zrobi się jesiennie to będę siedzieć w domu i sporo czytać :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością. Jak tylko jesień wejdzie w życie z kopa, to nikomu się nie będzie chciało wychodzić na zimny, wietrzny, mokry dwór, tylko siedzieć pod kocem z książką. :)
UsuńGratuluję wyniku, o książkach nie będę już pisać, bo komentowałam twoje recenzje.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
A ja dziękuję, że się aktywnie udzielasz. :)
UsuńGratuluję wyniku! Ostatnio coraz bardziej interesuje mnie "Strażnik" Pauliny Hendel.
OdpowiedzUsuńŻyczę zaczytanego października :D
To znaczy, że coraz bardziej skłaniasz się do przeczytania? :)
UsuńGratuluję świetnego wyniku! Jak wiesz, z Twojego stosiku przeczytałam tylko "Obsesję". Zaczytanego października! 😊
OdpowiedzUsuńZamierzasz zerknąć na inne książki ze stosiku? Dziękuję. :)
UsuńSuper wynik. ;) Dla mnie wrzesień nie był łatwy ze względów osobistych i odbiło się to dosyć na czytaniu i blogowaniu. Mam nadzieję, że październik będzie lepszy.
OdpowiedzUsuńDzięki. :) Całkowicie rozumiem. U mnie też było ciężko, ale na szczęście jakoś nie odbiło się na czytaniu. Raczej na rzadkim wychodzeniu z domu. Oby październik nas mile zaskoczył. :)
UsuńZaintrygowały mnie książki, które polecasz, choć to nie do końca moja bajka. Myślę, że sięgnę po książki P. Hendel.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Bardzo się cieszę i gwarantuję, że nie pożałujesz. :)
UsuńPiękny wynik! Zaraz biegnę do recenzji Obsesji. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zaczytanego października.
Biegnij, biegnij. :P
UsuńŚwietny wynik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNo brawo :)
OdpowiedzUsuńNo, dzięki. :)
UsuńZaczytany miesiąc, choć skoro piszesz, że obfitował w wiele wydarzeń, to znaczy, że nie tylko. ;) Z książek, które przeczytałaś intryguje mnie pani Hendel. Mam jej książki na czytniku, teraz tylko ukraść komuś czas. :D
OdpowiedzUsuńTak, obfitował, choć wolałabym, żeby był bardziej spokojny i żeby niektóre wydarzenia w ogóle się nie pojawiły. Hendel pisze naprawdę ciekawie, więc myślę, że Ci się spodoba. :)
UsuńTaaak, nie wiem jak Ty, ale o październiku mogłabym napisać dokładnie tak samo - "wolałabym, żeby był bardziej spokojny i żeby niektóre wydarzenia w ogóle się nie pojawiły"...
UsuńWłaśnie przeczytałam Twoją recenzję kolejnego tomu tego cyklu no i co? No i będę musiała przeczytać! :P
Hah, to może lepiej nie czytaj tych kolejnych recenzji, żeby przypadkiem sobie nie zaspojlerować? Mogło mi się przez przypadek coś wkraść o poprzedniej części. :)
UsuńListopad będzie lepszy. O wiele. :)
Ponad 3 tysiaki - brawo! Oby październik był bardziej udany i obfitował w lepsze wydarzenia
OdpowiedzUsuńNapis na koszulce super :)
Koszulka jeszcze z Technikaliów, więc obdarzona sentymentem. :)
UsuńMnie się nie udało przeczytać żadnej książki we wrześniu :/ Żywcem nie było kiedy. A może po prostu taka nieogarnięta jestem ;)
OdpowiedzUsuńMusiałam poszukać tego szczurzego ogonka na fotce :)
Czyli coś jak "zajdź wszystkie ukryte przedmioty na zdjęciu". Dorci się chyba przestały podobać te co miesięczne sesje zdjęciowe. :) Czasami tak bywa, że nie ma się czasu/ochoty/siły na czytanie. Październik będzie lepszy.
UsuńSuper, że udało Ci się tyle przeczytać we wrześniu. Oby październik był równie zaczytany, albo nawet bardziej ;).
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością, co przygotowałaś jako temat postu dyskusyjnego ;)
Wolałabym, żeby był bardziej zaczytany, jeśli mogę sobie wybrać. Chociaż na tę chwilę jakoś się nie zapowiada. Ten post dyskusyjny to niby takie nic, ale myślę, że będzie ciekawie. :)
UsuńZacny wynik, gratuluję :) Oby październik okazał się dla Ciebie lepszym miesiącem :)
OdpowiedzUsuńA, dzięki, dzięki. Październik to będzie słaby miesiąc. Jakoś kompletnie nie mam weny na czytanie. :)
UsuńCzekam na kolejny temat do dyskusji - zawsze i z utęsknieniem :) Świetny miesiąc za Tobą. Mój wyglądał w sumie dość podobnie (zupełnie pochłonął mnie remont mieszkania, co przełożyło się na czytanie) We wrześniu przeczytałam 9 książek (3316 stron). Mogło być lepiej, ale w sumie nie mam parcia. Jak się uda, tak się uda :)
OdpowiedzUsuńZaczytanego października!
Przy remoncie to i tak cudowny wynik. Ja bez remontu nie jestem w stanie tyle czytać. :) Super, że czekasz, bo na pewno będą. :)
UsuńHendel i mi się bardzo podoba, nie dziwię się, że oba tomy przeczytałaś jednym ciągiem - zrobiłam to samo ;)
OdpowiedzUsuńA czytałaś już "Łowcę"? :)
UsuńGratuluję zacnego wyniku, jeśli chodzi o Twoje czytelnictwo w minionym miesiącu. Oby październik również był bardzo owocny pod tym względem. :)
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że październik będzie zupełnie średni. Prawie połowa miesiąca minęła, a ja ledwo trzy książki przeczytałam. :)
UsuńBardzo udany wynik :) ja przeczytała tylko cztery książki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cztery to i tak świetnie. :)
Usuń