Podsumowanie grudnia 2020

 

Lekko spóźniona przychodzę z kolejnym podsumowaniem mojego czytelniczego miesiąca. Tym razem przyszła kolej na grudzień. 

Przyznam, że jak pierwsza połowa grudnia była naprawdę świetna w odniesieniu do ilości przeczytanych książek, tak w drugiej kompletnie poległam. Przedświąteczne zakupy, potem przygotowania, aż same Święta, potem parę dni w pracy i znów Sylwester to zaledwie garstka spraw pochłaniających mój czas. W rzeczywistości do książek usiadłam dopiero wczoraj, a do bloga - dzisiaj. Mam nadzieję, że u Was ostatnie dni grudnia prezentowały się spokojniej? :)

Zgodnie z obliczeniami udało mi się pochłonąć 8 książek. Były raczej cienkie, co w ogólnym rachunku dało 2393 stron. Trochę słabo, bo o 1458 stron mniej niż w listopadzie, but who's counting? :)


Co czytałam?


➝ Dorwałam trzeci tom serii o Enoli Holmes, czyli Sprawę złowieszczych bukietów (recenzja) Nancy Springer

➝ zagłębiłam się w przepiękną powieść dla młodszych, poznając świat Ikaboga od J.K.Rowling (recenzja)

➝ wyruszyłam na Polowanie na potwory wraz z Poradnikiem dla babysitterek Joe Ballarini (recenzja wkrótce)

➝ poznałam historię dziewcząt Macieja Adamczyka w jego Mokrych rzęsach dziewcząt

➝ dowiedziałam się co nieco o wierze i aniołach z Talii pełnej Jokerów Marka Pietrachowicza (recenzja wkrótce)

➝ wsiąkłam w historię pełną brutalności, porwań i pedofilów Mariusza Kaniosa, czyli Uczynkiem i zaniedbaniem (recenzja niebawem)

a przede wszystkim

➝ zanurzyłam się w przepiękny świat wykreowany przez Anne Bishop, dosłownie pochłaniając pierwszą część Tir Alainn, czyli Filary Świata (recenzja), a później drugą - Światło i Cienie (recenzja na dniach).


W grudniu na Pomistrzowsku pojawiło się Rozdanie mikołajkowe (kliknij, żeby przejść do postu). Bardzo dziękuję za tak duże zainteresowanie zarówno tutaj, jak i na Instagramie, gratuluję zwyciężczyni i liczę, że następny konkurs zostanie przyjęty z równie dużym entuzjazmem. :)

Kliknij w zdjęcie, żeby przejść do postu


Poza rozdaniem mogliście przeczytać mini-wywiad z Adrianem Bednarkiem w drugiej odsłonie cyklu Autorskie 10 minut. Swoją drogą, zapraszam na specjalnie utworzoną stronę (kliknij tutaj), gdzie będziecie mogli zadawać pytania autorom!

Kliknij w banner, żeby przejść do postu

 Opowiadajcie, jak minął Wasz grudzień! Ile przeczytaliście książek? Jak po Świętach? No, i oczywiście spóźnione, lecz szczere: Szczęśliwego Nowego Roku!


42 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się ta seria "Autorskie 10 minut". Świetny pomysł. Mój grudzień i listopad wypadły czytelniczo tak sobie, ale mam nadzieję, że 2021 rok będzie pod tym względem lepszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam więc do postu, w którym można zadawać pytania autorom! :)

      Usuń
  2. W grudniu jak zwykle było mniej czasu na czytanie, będę nadrabiać w styczniu. Gratuluję udanego miesiąca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne podsumowanie. U mnie trochę gorzej, bo czytam Vademeca i Repetytoria. Ale w styczniu zamierzam nadrobić. Też pochłonęły mnie święta. Ale zamierzam sięgnąć i po nieco lżejsze tytuły. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciężki orzech sobie wybrałeś, muszę przyznać. A po jakie tytuły zamierzasz sięgnąć w styczniu? :)

      Usuń
  4. Ja będę niebawem zabierała się za nową książkę Adriana. Zaczytanego nowego roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Już czekam na Twoją recenzję, bo zwieńczenia trylogii jestem niesamowicie ciekawa. :)

      Usuń
  5. Gratuluję udanego czytelniczego miesiąca i życzę zaczytanego roku. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego spóźniona? U mnie też dzisiaj podsumowanie grudnia :)
    Gratuluję wyniku, mimo zabiegania jest zacny!
    U mnie 11 książek, ale po Twoich słowach sądząc miałam mniej zabiegania w drugiej połowie, choć w święta i tuż przed nimi nie czytałam.

    Szczęśliwego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo zwykle podsumowanie miesiąca publikowałam ostatniego dnia lub pierwszego kolejnego. :) Dziękuję, chociaż troszkę pluję sobie w brodę, że pod koniec się bardziej nie spięłam.

      Usuń
  7. Zaczytanego 2021! W grudniu udało mi się przeczytać 8 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie w grudniu słabo, bo tylko trzy książki a styczeń też jakoś za dobrze nie zapowiada się pod tym względem gdyż czekają mnie egzaminy i siedzę w książkach tylko nie tych w których bym chciała :D
    Gratuluję wyniku!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, rozumiem. Pamiętam, jak na studiach też musiałam siedzieć nosem w nudnych podręcznikach, gdzie te ciekawe wręcz mnie nawoływały. :P Dziękuję.

      Usuń
  9. Dopiero 3 grudnia, więc nie jesteś spóźniona. Wszak nie samymi książkami człowiek żyje 😉 Ładnie wygląda Twój grudzień 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, racja, ale ostatni rok był u mnie bardzo szalony, jeśli chodzi o czytanie. Chyba pobiłam swe wszelkie rekordy. ;)

      Usuń
  10. Mój grudzień pomimo świąt praktycznie nie istniał. Miałam ważniejsze sprawy na głowie. Styczeń również się taki zapowiada, ale mam nadzieję, że w lutym będę miała więcej wolnego. Ciekawe książki przeczytałaś w grudniu. Kilka z nich sama planuję przeczytać.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A które konkretnie planujesz? :) Całkowicie rozumiem, ale - jak wyżej wspomniała Iza - nie tylko książkami człowiek żyje. Mam nadzieję, że i w styczniu znajdziesz chwilę wytchnienia. :)

      Usuń
  11. Gratuluje osiągnięć :) Oby kolejny rok przyniósł kolejne sukcesy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję udanego miesiąca. Dzięki za życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, że tyle się u Ciebie działo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak, ale jestem troszkę zmęczona. Potrzebuję chwili odsapnięcia chyba. :)

      Usuń
  15. Gratuluję grudnia 👍❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę Nancy Springer najchętniej bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To radzę zacząć od pierwszej części, czyli od "Sprawy zaginionego markiza". :)

      Usuń
  17. I u mnie grudzień nie był zbyt zaczytanym czasem - nie miałam czasu na spokojne lektury. W styczniu nadrobię...
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam więc kciuki, żeby udało Ci się nadrobić w styczniu!

      Usuń
  18. U mnie grudzień to czytelnicza bajka, przeczytałam 14 książek, ale liczbę zawdzięczam tylko i wyłącznie chorej nodze i przymusie leżenia w łóżku.
    Ciekawa jestem "Talii pełnej Jokerów" - będę czekać na recenzję :)
    Dobrego, zdrowego Roku życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, wielkie gratulacje. Podziwiam. 14 książek to liczba nieosiągalna dla mnie w miesiącu. Już niedługo dam znać, jak się podobało. :)

      Usuń
  19. Widzę, że grudzień ci upłynął naprawdę interesująco i różnorako.
    Życzę Ci zdrowia w tym Nowym Roku i jeszcze więcej przeczytanych książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, było różnorodnie. :) Szczęśliwego. :)

      Usuń
  20. Po pania Rowling chetnie siegne

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak to mówią, lepiej późno niż wcale ;). Super, że grudzień mimo wszystko okazał się dla Ciebie całkiem zaczytany - 8 książek to fajny wynik.
    Nie znam żadnej z przeczytanych przez Ciebie książek, ale dwie mam w planach - "Enolę..." (muszę wreszcie przeczytać pierwszy tom!) i "Filary świata" (to niekoniecznie moje klimaty czytelnicze, ale Twoja recenzja mnie bardzo zachęciła).
    Zaczytanego stycznia Ci życzę i wszystkiego dobrego w nowym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, "Filary świata" to była cudowna, literacka podróż. Jedna z lepszych serii Bishop, choć pozostałe też uwielbiam. :) W sumie nie jest źle. Dobrze, że udało mi się nadrobić na poczatku grudnia. W styczniu zamierzam się mniej opierdzielać i zacząć pobijać rekordy. :P

      Usuń