Recenzja [92] - Wdrażanie projektu 'Dziecko' rozpoczęte

 

Po przeczytaniu pierwszego tomu o Donie Tillmanie, czyli Projektu "Rosie" (recenzja tutaj), bez chwili przerwy sięgnęłam po kontynuację. Bill Gates stwierdził, że Efekt Rosie to niebywale inteligentna, zabawna i wzruszająca książka - nie można nie zgodzić się z powyższymi słowami. Jeśli chcecie dowiedzieć się dlaczego, koniecznie przeczytajcie dalszą recenzję. :)

Don i Rosie wydają się szczęśliwym małżeństwem. Przeprowadzili się z Melbourne do Nowego Jorku, gdzie wynajmują niewielkie lokum na Brooklynie. Don wykłada genetykę na Uniwersytecie Columbia, zaś Rosie kończy pisanie doktoratu z psychologii, jednocześnie zapisując się na studia lekarskie. Wszystko zaczyna się sypać, kiedy niespodziewanie Rosie oznajmia, że jest w ciąży. Ta zaskakująca wiadomość wywołuje u Dona panikę, więc zaczyna robić to, co najlepsze w takiej sytuacji: najpierw unika tematu, potem zajmuje się innymi, według niego, bardziej ważnymi sprawami, aż wreszcie postanawia przyswoić zagadnienie posiadania dziecka oraz  bycia ojcem. Niestety, w niesamowicie kreatywny, pokrętny i zabawny sposób, przez co w życiu Dona pojawia się multum nowych problemów. Przede wszystkim podejrzenie o pedofilię, kiedy idzie na plac zabaw poobserwować zachowanie dzieci w celu wysnucia interesujących wniosków. Skutkiem tego nieporozumienia okazuje się konieczność brania udziału w spotkaniach ze pracownikiem społecznym i psychologiem. 

W międzyczasie do mieszkania Dona i Rosie wprowadza się Gene - najlepszy przyjaciel, a zarazem największy wabik na kobiety wśród profesorów. Nowy współlokator, ciąża, piętrzące się problemy zawodowe, małżeńskie i zaburzenia kontaktów międzyludzkich sprawiają, że Don posuwa się do najgorszego czynu z najgorszych, bo wprowadzającego w życie chaos: zaczyna kłamać. 

Efekt Rosie to historia, która w przepiękny, zakręcony i niezwykle inteligentny sposób pokazuje zwyczajne problemy występujące w związkach. Z racji tego, że Don jest dość nietuzinkową postacią, te pospolite kłopoty mnożą się i potęgują w sposób wykraczający poza normalne rozumowanie, przeradzając się w przezabawne sytuacje oraz wzruszające chwile. Autor idealnie wplótł pojęcie ciąży, narodzin i fakt posiadania w niedalekiej przyszłości dziecka, a także nieporozumienia występujące między żoną a mężem w życie Dona, przerabiając to w istną feerię emocji. 

Książka jest doskonałym przykładem na to, że ludzie potrafią się zmieniać, choćby nie wiadomo jak zatwardziali byli w swoich przekonaniach. Don pod wpływem Rosie, Gene'a, George'a, Soni i paru innych osób małymi kroczkami zdobywa się na przeprogramowanie rozumowania, próbując rzeczywiście zaznajomić się i przy okazji nie pogubić w przyjętych przez społeczeństwo normach. 

W drugim tomie niesamowicie irytowała mnie postawa Rosie i robienie z Dona typowej ofiary - to jedyny minus powieści, przez który książka wypadła nieco gorzej w porównaniu z pierwszą częścią.  Dużym plusem z kolei było prowadzenie obserwacji, z jak wieloma na pozór łatwymi sytuacjami musi radzić sobie osoba z zespołem Aspergera.

Efekt Rosie jest rzeczywiście niesamowicie inteligentną, zabawną i wzruszającą książką, a historie i przesłania ukryte między wierszami powinien poznać każdy. Drugi tom trylogii o Donie Tillmanie polecam bez wahania i z całego serca, ponieważ otrzymacie coś więcej niż wciągającą fabułę oraz doskonale wykreowanych bohaterów. Dostaniecie możliwość wejścia w umysł osoby niepełnosprawnej, świeże spojrzenie na wiele wątków, śmiech przez łzy i łzy ze śmiechu, a przede wszystkim może książka pozwoli wam dosadniej zrozumieć, że to bez znaczenia, kim jesteśmy z zawodu, jaki mamy status społeczny, jaki kolor twarzy czy kogo kochamy. I tak na wiadomość o zastaniu przyszłą/ym matką/ojcem spanikujemy i będziemy próbowali uciekać, gdzie pieprz rośnie. :)

7,5/10

Efekt Rosie
Graeme Simsion
Wydawnictwo Media Rodzina
Poznań 2016
Stron: 440


Projekt "Rosie" ↔️ Finał Rosie


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu


36 komentarzy:

  1. Zdecydowanie moja ulubiona seria :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ksiażka wydaje się ciekawa ale jestem zachwycona Twoją torbą "czytanie nie tuczy" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torba wspaniała, ale książki lepsze i tuczą! Zwłaszcza jak się podczas czytania podjada. :P

      Usuń
  3. Lubię książki z przesłaniem ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W książce znajdziesz wiele mądrych myśli. :)

      Usuń
  4. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu tej serii. Jestem nią jednak bardzo mocno zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz nadrobić. Z pewnością się nie zawiedziesz. :)

      Usuń
  5. rzadko czytam książki tego typu ale ta brzmi wyjątkowo pociesznie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I taka jest. Plus ma oryginalną fabułę, więc same korzyści. :)

      Usuń
  6. Ciekawie o tej książce napisałaś. A torba świetna 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka pakowna! Dziesięć książek się mieści - wiem, bo sprawdzałam. :P

      Usuń
  7. Faktycznie, jak wspomniano powyżej - książka wydaje się być pocieszna. Torba świetna, z przyjemnością sięgnę. Wydawnictwo też mi znane :) Pozdrawiam Ew !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torba znakomita, bo pojemna. :) Daj potem znać, czy Ci się podobało - jak już, oczywiście, przeczytasz!

      Usuń
  8. ja teraz wbilam sie w calkiem inny kierunek. na weekend chce siegnac po ksiazke, juz przeze mnie przygotowana :D miesci sie w ramach psychologiczno-motywacyjnych. zobaczymy co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie zwykłe codziennie życie, książka wydaje się byc ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tej książce, ale zaciekawiła mnie fabuła, jestem ciekawa myślenia głównego bohatera :D
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj jej szansę, wtedy przekonasz się najlepiej, bo na własnej skórze. :)

      Usuń
  11. Słyszałam już dość sporo o tej serii, ale to zupełnie nie moje klimaty literackie więc nie planuję po nią sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli pierwszy tom przypadnie mi do gustu, to nie omieszkam sięgnąć po ciąg dalszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam już trochę dobrego o tym cyklu i chciałabym go przeczytać. Myślę, że mi też mógłby się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij więc od "Projektu Rosie", czyli od pierwszego tomu. :)

      Usuń
  14. Muszę najpierw przeczytać pierwszą część, ale serię mam w planach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z Twoją opinią! Ta seria jest naprawdę świetna, chociaż faktycznie we wspomnianym tomie Rosie była nieco denerwująca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to bardzo. Kompletnie nie rozumiałam jej zachowania, ale to pewnie dlatego, że była w ciąży - nikt normalny nie rozumie kobiet w ciąży. :P

      Usuń
  16. Bardzo interesująca pozycja... Literatura obyczajowa to są moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo interesująca pozycja... Literatura obyczajowa to są moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie będziesz zwiedziona, ale zacznij od tomu 1. :)

      Usuń