Jak zapewne wiecie po recenzji poprzednich tomów (Sprawa zaginionego markiza, Sprawa leworęcznej lady, Sprawa złowieszczych bukietów - kliknij w tytuł, żeby przejść do recenzji) Enola Holmes, młodsza siostra Sherlocka Holmesa, wyjątkowo wdarła się w moje serce. Mało zdarza się serii, na których kolejne części wyczekuję z równym utęsknieniem. Co więcej, naprawdę rzadko kiedy owe części spełniają moje wygórowane oczekiwania.
Enola Holmes i Sprawa osobliwego wachlarza to czwarty tom. Od uwolnienia Watsona mija kilka miesięcy, a Enola wraca do pracy jako Ivy Meshle - sekretarka wymyślonego doktora Ragostina. Zajmuje się odnajdowaniem rzeczy lub ludzi, a ostatnio też myleniem tropów, by bracia nie zdołali jej dopaść. Kiedy Enola znajduje się w pierwszym damskim szalecie publicznym przypadkiem trafia na Cecily - leworęczną lady, którą kiedyś uratowała. I tym razem młoda dziewczyna potrzebuje pomocy, co przekazuje Enoli, dając sygnał osobliwym, pudroworóżowym wachlarzem.
Rozwiązanie zagadki przetrzymywania Cecily to zaledwie jeden z problemów, z jakimi boryka się Enola. Dziewczyna nadal z tyłu głowy przejmuje się odejściem matki i zwykle kończącymi się fiaskiem próbami jej odszukania. Wiele kłopotów także sprawiają jej Sherlock i Mycroft, którzy za wszelką cenę chcą zrobić z krnąbrnej siostry idealną kandydatkę na żonę.
Do tej pory Enoli sprawnie udawało się wybrnąć z pochodów braci, ale czy i tym razem da radę przechytrzyć najlepszego detektywa i wysoko ustawionego polityka z mnóstwem kontaktów i możliwości? A co z Cecily wręcz błagającą o ratunek?
Sprawa osobliwego wachlarza fabularnie pozwala doświadczyć czytelnikowi wiele wrażeń i emocji. Nie ma żadnego nudnego momentu, a książkę czyta się jednym tchem - identycznie zresztą jak poprzednie tomy. Autorka nie wychodzi z wprawy w zręcznym prowadzeniu narracji, budowaniu napięcia czy oddania klimatu XIX-wiecznego Londynu. Zakończenie pochłania, a prowadzona przez Enolę sprawa wciąga.
Mocno rzuca się w oczy z kolei fakt, że Enola z każdą następną częścią ewidentnie dorasta. Przestaje być już zagubioną, biedną, porzuconą dziewczyną, jak z początku pierwszego tomu. Teraz zmienia się w młodą, coraz bardziej świadomą kobietę, i to nie tylko własnego ciała. Enola zaczyna rozumieć, jak niesprawiedliwe bywa traktowanie kobiet w ówczesnej Anglii i że mężczyźni rządzą się własnymi prawami, a kobiety tak naprawdę tych praw nie mają wcale.
W Sprawie osobliwego wachlarza czytelnicy dostają więcej fragmentów z braćmi Holmes w rolach głównych, co akurat bardzo mi się spodobało. Sherlock i Mycroft powoli zaczynają otwierać swoje ograniczone, męskie umysły i postrzegać siostrę nie tylko jako głupiego, zbuntowanego podlotka.
Zabrakło mi odrobiny zwrotów akcji. Owszem, znalazło się parę momentów mogących zaskoczyć, ale po poprzednich tomach (znając już mniej-więcej sposób prowadzenia narracji przez autorkę) trochę się ich spodziewałam. A raczej wiedziałam, że nastąpią, lecz niedokładnie kiedy i gdzie.
Tak, jak poprzednie trzy tomy, Sprawę osobliwego wachlarza również gorąco polecam. Enola jest idealną bohaterką serii dla młodzieży/dzieci, choć dorośli również odnajdą w książce wiele zabawy i poczują radość podczas czytania - co wiem z własnego doświadczenia. Sprawa osobliwego wachlarza to przepiękna, wciągająca powieść na nudne wieczory i jeszcze nudniejsze poranki. Zanim jednak się na nią zdecydujecie, radzę zacząć historię od początku, czyli od Sprawy zaginionego markiza.
7/10
Sprawa osobliwego wachlarzaNancy SpringerWydawnictwo Poradnia KWarszawa 2021Stron: 218
Sprawa złowieszczego bukietu ↔ Sprawa szyfru na krynolinie
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu
Jak z pewnością pamiętasz - z tej "stajni" recenzowałem "Unorthodox". Książka powędrowała dalej - jako prezent dla starszej o siedem lat Siostry. Jeśli widzę - czytam - "Poradnia K" - to mogę te książki brać w ciemno :) Pozdrawiam po dwóch godzinach w sumie na zewnątrz z maseczką w tle i pewnymi zabiegami medycznymi :)
OdpowiedzUsuńMam identycznie jak Ty. Wiem, że książki wydane przez Poradnię K nigdy mnie nie zawiodą - zarówno fabularnie, jak i jakością wydania. :)
UsuńMuszę w końcu sięgnąć po Enolę. Oglądałam tylko film, ale widzę, że książki też są ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Książki są zdecydowanie lepsze od filmu (a raczej pierwszy tom), dlatego myślę, że spędzisz z serią naprawdę dobry czas. :)
UsuńJa jeszcze nie czytałam wcześniejszych tomów, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńTo Ci zazdroszczę. Fajnie byłoby znowu poznać od początku pierwsze sprawy Enoli. :)
UsuńZaciekawiłaś mnie ta seria ^^ muszę w końcu św za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Daj później znać, jak Ci się podobało. :)
UsuńAle ładnie wydane są te książki :o
OdpowiedzUsuńTo prawda. Prześlicznie. A na półce jak ładnie wyglądają. :)
Usuńpodoba mi się okładka:D a tematyka też wydaje się kusząca:)
OdpowiedzUsuńOkładka jest śliczna. Zresztą, cała seria została przepięknie wydana. :)
UsuńMuszę nadrobić nareszcie tę serię :)
OdpowiedzUsuńCudownie. :)
UsuńNa pewno skorzystam z polecenia :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńNie jestem fanką Sherlocka Holmesa, ale mój chłopak za nim przypada. Londyn XIX to jego ulubiony czas akcji :)
OdpowiedzUsuńW takim razie Enola pewnie mu też się spodoba. Mimo że lektura przeznaczona dla młodzieży. :)
UsuńŚwietnie, że kolejny tom Cię nie zawiódł 😊
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę. :)
UsuńJa czytałam na razie tylko pierwszy tom i chciałabym przeczytać resztę, ale na razie wolę czytać inne tomy. Fajnie, że seria trzyma poziom, ale jednak szkoda, że nie było tych zwrotów akcji.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Były, choć się ich spodziewałam. Dobrze, żeby autorka w następnym tomie postanowiła nieco urozmaicić te momenty mające zaskoczyć. :)
UsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńCudownie!
UsuńMam nadzieję, że kiedyś uda mi się nadrobić tę serię. :)
OdpowiedzUsuńTo ja trzymam za Ciebie kciuki. :)
UsuńBardzo ciekawie zapowiada się ta seria :)
OdpowiedzUsuńNie tyle co zapowiada, ale jest ciekawa. :)
UsuńOgromnie mnie zaciekawiłaś. Szok!:)
OdpowiedzUsuńNo to rewelacyjnie. :)
UsuńW porównaniu do pierwszego tomu o wiele bardziej spodobała mi się wersja wydarzeń w ekranizacji. Zaczęłam lekturę tomu II, ale porzuciłam na rzecz innej lektury. Potrzebuję chyba trafić na odpowiedni czas na spotkanie z bohaterami tej serii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Chyba tak. U mnie książki trafiają idealnie w punkt, bo zwykle sięgam po nie między książkami wymagającymi skupienia. A taka Enola idealnie rozluźnia. :)
UsuńWszystkie książki z Poradni K można brać w ciemno, jeszcze się nie zawiodłam. Ten tom Enoli jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńJestem identycznego zdania co Ty. ;)
UsuńNie znam tych książek, ale z chęcią im się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńSuper. :)
UsuńNie miałam okazji poznać tej serii.
OdpowiedzUsuńA zamierzasz? :)
UsuńKoniecznie muszę zapoznać się z całą serią :)
OdpowiedzUsuńCzuję w kościach, że Ci się bardzo spodoba. :)
UsuńCiągnie mnie do tej serii, niestety jak dotąd w całości przede mną ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czego Ci mocno zazdroszczę. :)
UsuńO Enoli już trochę słyszałam, ale jakoś jak na razie mnie do niej nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś. :)
UsuńJak wiesz, ja jestem zachwycona tą serią :) A już mowa wachlarza wygrywa w tym tomie wszystko :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Chociaż na razie moim faworytem był tom trzeci, czyli "Sprawa złowieszczych bukietów". :)
UsuńNo nie zdziwisz się - nadal nie ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nie zdziwiłam się. :P
UsuńHey dear! Loved your post and allready followed your blog, i want invite you to visit and follow my blog back <3
OdpowiedzUsuńwww.pimentamaisdoce.blogspot.com
Ja jestem zakochana w filmie :) książek nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńJeśli spróbujesz przeczytać, z pewnością się nie zawiedziesz. :)
UsuńMoże spodoba się mojej starszej córce. Zresztą, sama chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCórka będzie zachwycona. :)
UsuńCieszy mnie, że bohaterka dorasta. Mam ochotę sięgnąć po tę serię!
OdpowiedzUsuńWięc się nie wahaj. :P
UsuńO to, to! Jak Poradnia K to jakość gwarantowana. ;)
OdpowiedzUsuńEnola Holmes jest po prostu super. :D
Zapisuję tytuł, przyda się dla córy :)
OdpowiedzUsuń