Trylogia Truly Devious Maureen Johnson, na poczet której składają się: Nieodgadniony (recenzja), Znikający stopień (recenzja) oraz Ręka na ścianie (recenzja), niezwykle umiejętnie skradła moje serce. Usłyszawszy więc, że autorka stworzyła nową powieść w uniwersum, nie mogłam przejść obojętnie. Bez wahania sięgnęłam po Skrzynię w lesie - swego rodzaju kontynuację niedotykającą jednak głównych wydarzeń, dzięki czemu można ją czytać bez znajomości poprzednich części.
W książce akcja rozpoczyna się już w połowie roku 1978, kiedy to czwórka licealistów w ramach relaksu udaje się na polanę w towarzystwie alkoholu i skrętów z marihuany. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby następnego dnia jednego chłopaka nie znaleziono leżącego bez ducha na ścieżce prowadzącej do letniego obozu dla dzieci, a trójki pozostałych nie zamordowano i poćwiartowano, a ich zwłoki nie zostałyby upchane (dosłownie) do skrzyni pośrodku lasu.
Z taką oto sprawą z przeszłości musi zmierzyć się Stevie Bell - dziewczyna znana światu dzięki rozwiązaniu tajemnicy morderstwa i uprowadzenia żony i córki Ellinghama. Na prośbę nowego właściciela obozu Stevie wraz z przyjaciółmi przyjeżdża do miasteczka, by wszcząć dochodzenie, jednocześnie współpracując podczas tworzenia podkastu.
Czy Stevie uda odkryć się wszystkie karty tego brutalnego, mrocznego zabójstwa sprzed lat? Co jeśli w lesie dopadnie ją coś groźniejszego niż morderca? I najważniejsze: czy Stevie zdaje sobie sprawę, że rozkopując śledztwo, naraża nie tylko własne życie?
Skrzynia w lesie Maureen Johnson to przyjemna, wielowarstwowa i pełna akcji przygoda, od której ciężko się oderwać. Autorka potrafi wciągnąć w historię, lawirując między poszlakami, dowodami albo plotkami wyssanymi prosto z palca, przez co nigdy nie wiadomo, czego się w stu procentach spodziewać.
Połączenie kryminalnej zagadki z tajemnicami małego miasteczka i letniego obozu dla dzieci było strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza że głównymi bohaterami są krnąbrni, inteligentni oraz nieustraszeni nastolatkowie. W książce więc humor przeplata się z problemami typowymi dla młodych ludzi, dzięki czemu lektura staje się sympatyczna, niewymagająca i wręcz idealna na nudny wieczór.
Największym plusem Skrzyni w lesie (poza, oczywiście, nietuzinkową fabułą czy pozytywnie pokręconymi bohaterami) był sposób prowadzenia narracji. Autorka zatarła stare schematy dotyczące rozwiązywania spraw (znalezienie zwłok, poszlaki, dowody, złapanie mordercy), pokusiwszy się o oryginalność. Stevie podążała własnymi śladami, nikogo nie naśladując, dzięki czemu fabule nie pojawiła się typowa kryminałom kolejność wydarzeń. Tutaj czytelnikowi naprawdę trudno było przewidzieć dalsze losy, co z kolei pozwalało na zaskoczenie w zakończeniu.
Skrzynia w lesie to godna polecenia książka, którą zachwycą się nie tylko młodsi, ale równie starsi czytelnicy (patrz: ja). Historia wciąga do granic możliwości, a sympatyczni, oryginalni i realistyczni bohaterowie są niczym wisienka na torcie. Maureen Johnson po raz kolejny stworzyła przesympatyczną, cudowną opowieść z brutalnym, morderczym akcentem. Polecam!
8/10
Skrzynia w lesieMaureen JohnsonWydawnictwo Poradnia KWarszawa 2021Stron: 408
← Ręka na ścianie
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu
Ciekawi mnie ta narracja, o której piszesz. Książka przedstawia się bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńW ogóle cała seria jest mega interesującą. Myślę, że ci się bardzo spodoba. :)
UsuńZapisałam sobie tytuł i będę rozglądała się za tą książką, bo brzmi naprawdę interesująco.
OdpowiedzUsuńCudownie! Bardzo mnie to cieszy. :)
UsuńTeż sobie Ew zapisałem tytuł - wydaje się być interesującą książką, zresztą jeśli coś widzę z Poradni K - to sięgam po to w ciemno :-) . Serdecznie pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńTo mam podobnie, zwłaszcza jeśli chodzi o książki stricte młodzieżowe. Ufam Poradni bezgranicznie. :)
UsuńKsiążki o morderstwach dzieci i nastolatków zawsze mnie przygnębiają. Może sięgnę po tę książkę, ale chyba nie odbiorę jej jako przyjemnej.:) Ciekawi mnie ta nietypowa kolejność zdarzeń.
OdpowiedzUsuńMyślę, że z pewnością Ci się spodoba, bo kryminalną zagadkę rozwiązuje nastolatka, więc to będzie naprawdę świeże spojrzenie na sprawę. :)
UsuńBardzo lubię całą serię, ma rewelacyjny klimat :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! A którą część lubisz najbardziej? :)
UsuńCiekawie to wszystko brzmi. Złaszcza jeśli trudno wpaść na trop mordercy 😉
OdpowiedzUsuńChetnie się za nią rozejrze
OdpowiedzUsuń"Maureen Johnson po raz kolejny stworzyła przesympatyczną, cudowną opowieść z brutalnym, morderczym akcentem. " <- aż się musiałam uśmiechnąć czytając Twoje podsumowanie :D jeszcze nigdy nie czytałam przesympatycznej i cudownej opowieści z morderczym akcentem :D Kupiłaś mnie tym :) Książkę będę mieć na uwadze :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Help Book
Opis zbrodni makabryczny. Ta skrzynia, której widok podsuwa mi wyobraźnia, zupełnie nie pasuje mi do książki młodzieżowej. Ale jeśli jednak to pozycja dla młodszych czytelników, to chyba nie jest aż tak makabrycznie. Po lubię jak jest pokrętnie, tajemniczo, zaskakującą, a niekoniecznie krwawo.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię książki autorki, ta jeszcze na szczęście przede mną :)
OdpowiedzUsuńMimo iż nie przepadam zbytnio za kryminałami na tę książkę chyba bym jednak się skusiła przez ten wplatający się humor :)
OdpowiedzUsuńMam teraz wielką ochotę na tę książkę, a także na inne powieści z owego uniwersum :)
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńMimo tego, że książka wydaje się być ciekawa to na razie nie mam je w planach.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta propozycja, intrygujący tytuł :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce ani o książce oczywiście, a tu się okazuje, że to może być lektura w moim stylu. Zarys fabuły kojarzy mi się tak slasherowo - nastolatkowie, używki, obóz letni i poćwiartowane ciało.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisane, myślę, że spodobała mi się ta książka, chociaż pierwsze o niej słyszę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję, bardzo mnie zachęciła do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńMocna fabuła, zawierająca ciekawe elementy. Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca i jestem pewna, że książką mogłaby mi się spodobać...szkoda, że mam postanowieniem nie czytać brutalnych historii xD
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej, chociaż mam na swoim radarze już od dawna :)
OdpowiedzUsuń