Niedawno Fabryka Słów wznowiła wydanie Cyklu Demonicznego Petera V. Bretta, co było idealnym momentem, by wreszcie po raz pierwszy przeczytać tę znaną i szeroko polecaną serię fantasy. Zaczęłam, oczywiście, od Malowanego człowieka (kliknij, żeby przejść do recenzji), który tak mocno mnie wciągnął i zauroczył, że bez wahania sięgnęłam po kontynuację, czyli po Pustynną włócznię. Z racji tego, że książka osiąga grubo ponad tysiąc tron, podzielono ją na dwa tomy. Zaznaczę, że najnowsze wydanie niezwykle dopieszczono, a okładka i ilustracje Dominika Brońka aż zapierają dech w piersiach. :)
Co się tyczy samej fabuły, to Pustynna włócznia jawi się jako niesamowicie wciągająca, oryginalna, pełna zwrotów akcji przygoda. Pierwszy tom w większości poświęcono historii życia Jardira. Z niezwykłą pieczołowitością autor opowiedział o początkowych zmaganiach bohatera traktowanego jak, za przeproszeniem, gówno. O jego przyjaźniach, odwadze, samozaparciu, dzięki którym stał się najważniejszą osobą w Krasji. Było to świetne urozmaicenie głównej fabuły, ponieważ pozwoliło na dokładniejsze poznanie innego punktu widzenia niż tego z Malowanego człowieka.
Drugi tom z kolei obfitował w wiele szalonych, często zupełnie niespodziewanych wydarzeń, przez co okropnie ciężko było oderwać się od lektury. Arlen, Leesha, Rojer niejednokrotnie dali do wiwatu, ale o szczegółach nie zamierzam się zbytnio rozwodzić, by przypadkiem nie zaspojlerować. Szepnę jedynie, że księga druga to emocjonująca jazda bez trzymanki. :)
Pustynna włócznia Petera V. Beretta to idealna kontynuacja, ani trochę nie zaniżająca poziomu lektury Cyklu Demonicznego. To wciągająca, wielobarwna opowieść o odwadze, walce, ciężkich wyborach, a do tego z doskonale wplecioną nutką nadziei na lepsze jutro. Historia inteligentnej Leeshy, odważnego Arlena czy wyjątkowo empatycznego Rojera niewątpliwie stała się jedną z moich ulubionych z gatunku - już samo to powinno przekonać was do sięgnięcia po cykl. :)
Największym plusem Pustynnej włóczni są przede wszystkim złożone charaktery bohaterów. W książce nikt nie jest ani czarny, ani biały, dzięki czemu całość wypada porażająco realistycznie. Autor umiejętnie wzbudza w czytelnikach kakofonię emocji, ponieważ pozwala dosłownie wejść w głowy wykreowanych postaci.
Cykl Demoniczny nie należy do wybitnie oryginalnych propozycji z gatunku fantastyki, jednak ma w sobie specyficzną magię, coś, co sprawia, że opowieść wręcz połyka się w całości. Peter V. Brett dał życie wyjątkowym bohaterom oraz stworzył świat mogący istnieć w rzeczywistości razem ze swoimi bogami, pełnymi uprzedzeń mieszkańcami, walkami czy podziałem na kasty. Cały wątek demonów poprowadzono niezwykle zmyślnie, a to z kolei daje szerokie pole do popisu, które - mam nadzieję - zostanie wykorzystane w stu procentach w kolejnych częściach.
W kilku ostatnich słowach powiem, że każdy szanujący się fan gatunku powinien przeczytać Pustynną włócznie (oczywiście, zaczynając od Malowanego człowieka). Książka idealnie obrazuje, jak winna wyglądać fantastyka w najlepszym wydaniu! Wszak czego tu nie lubić? Demonów? Świetnie wykreowanych bohaterów? Wojen, walk czy szeroko pojętej brutalności męskiej momentami aż wylewającej się ze stron? A może tysiąca uczuć i emocji, których nie brakuje ani na sekundę? Ja polecam i z niecierpliwością zacieram rączki na nowe wydanie Wojny w Blasku Dnia. :)
9/10
Pustynna Włócznia, księga I i księga IIPeter V. BrettWydawnictwo Fabryka SłówLublin-Warszawa 2022Stron: 1172
Malowany człowiek ↔ Wojna w Blasku Dnia
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu
Fabryka Słów ma dobrą rękę do dobrych tytułów. Na razie jednak czytam inne rzeczy Ew, mnóstwo na temat Szkocji, historii Anglii itp. Pozdrawiam po zabieganym czwartku ;-).
OdpowiedzUsuńOj, dobra ręka to mało powiedziane. W tej ręce maczały palce jakieś magiczne moce. :P
UsuńMam komu polecić ten cykl.
OdpowiedzUsuńKomu? :)
UsuńNa pewno książka ma swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńZ pewnością! Mnie na przykład. :)
UsuńNie moje klimaty tym razem :)
OdpowiedzUsuńJasne, rozumiem. :)
UsuńKusi mnie ten cykl :)
OdpowiedzUsuńNawet się nie wahaj, tylko sięgaj. Obiecuję, że będziesz zadowolona. :)
UsuńPrzekonałaś mnie :) najpierw jednak zacznę od Malowanego człowieka.
OdpowiedzUsuńCudownie! Ogromnie mnie to cieszy!
UsuńBrzmi bardzo ciekawie, niestety to nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz dać książce szansę i wtedy zadecydować, czy warto, czy nie. :)
UsuńCzytałam póki co tylko pierwszą część Pustynnej Włóczni, ale muszę wrócić, bo już tęsknię za tymi postaciami <3
OdpowiedzUsuń