Cześć!
Nie ma to jak pod koniec listopada przychodzić z podsumowaniem października. Chociaż w sumie dobrze, że to jeszcze listopad, a nie grudzień. :) W każdym razie w dziesiątym miesiącu roku przeczytałam/przesłuchałam aż 11 książek, a co za tym idzie - 4764 stron. Jest moc!
Jakie książki?
→ Płonący bóg Rebecca F. Kuang - zwieńczenie Trylogii Wojen Makowych (o całej serii opowiem wam wkrótce w poście)→ Później Stephen King (recenzja niebawem)→ Kraina popiołu Tasha Suri (recenzja tutaj)→ Dzika przygoda Christina Lauren (recenzja tutaj)→ Pan Mercedes Stephen King (recenzja już niedługo)→ Biały żar Ilona Andrews (recenzja tutaj)→ Diuna. Powieść graficzna, księga II. Muad'Dib Frank Herbert (recenzja tutaj)→ Legenda Stephanie Garber (recenzja tutaj)→ We mgle Lisa Gray (recenzja tutaj)→ Ukryte Lisa Gray (recenzja tutaj)→ Miedziana rękawica Holly Black i Cassandra Clare (recenzja tutaj)
W październiku pojawił się również post z zapowiedziami na listopad (na który przejdziecie, klikając na poniższą grafikę) oraz post z podsumowaniem.
W poprzednim miesiącu miałam też niemały zastój czytelniczy, swego rodzaju przerwę (może urlop?) od bloga i od książek. Odpoczynek się przydał, więc teraz wróciłam z większą energią!
Bardzo ciekawe czytelniczy miesiąc za Tobą. Świetnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że listopad będzie gorszy :p
UsuńGratulacje Ew. Mnie się udało przeczytać 4 książki, wiele jednak czytałem spoza tej listy, które są u mnie na blogu, - m . in . podręczniki , repetytoria. Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńA, widzisz, czyli miesiąc należy do udanych! Super! :)
Usuń4 przeczytałam z Twojego stosiku :)
OdpowiedzUsuńKtóre? Jak wrażenia? :)
UsuńDzika przygoda, Legenda, Ukryty i We mgle. Ogólnie jestem z lektur zadowolona, najmniej może z duetu romansowego, no ale jako przerywnik, to w sumie idealna :)
UsuńOj, grube te niektóre książki. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńKilka przesłuchałam w audiobooku - zwłaszcza te grube. :P
UsuńCiekawy zestaw :)
OdpowiedzUsuńAleż grube książki przeczytalas. U mnie październik byl słoneczny, bywaly dni ze się opalałam.
OdpowiedzUsuńWow, jaki wynik. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo dobry wynik czytelniczy, ja nie pamiętam ile przyczytałam, ale październik był bardzo przyjemny 😊
OdpowiedzUsuńSporo książek. U mnie było kilka, ale różnorodnie. Udanych kolejnych czytelniczych wrażeń! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego miesiąca! Z przeczytanych przez Ciebie książek znam jedynie "Biały żar", ale jeszcze nie doczekała się recenzji.
OdpowiedzUsuńCudny stosik :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego "Później" oraz "Wojen makowych". Może kiedyś do nich wrócę, bo dobrze wspominam pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńCiekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zacnego wyniku czytelniczego! :)
OdpowiedzUsuńZawstydzasz mnie takimi statystykami... ;) W dodatku same ciekawe tytuły! Trzy z nich przeczytałam i ja - "Dziką przygodę", "Legendę" oraz "BIały żar", a "Krainę popiołu" mam w planach. ;)
OdpowiedzUsuńZawstydzasz mnie takimi statystykami... ;) W dodatku same ciekawe tytuły! Trzy z nich przeczytałam i ja - "Dziką przygodę", "Legendę" oraz "Biały żar", a "Krainę popiołu" mam w planach. ;)
OdpowiedzUsuń