Recenzja [237] - Między prawdą a kłamstwem

 

PREMIERA 07.10.2022


Biały żar to drugi tom cyklu Ukryte dziedzictwo, autorstwa małżeństwa Ilony i Andrew Gordonów, występujących pod pseudonimem literackim Ilona Andrews. Pierwsza część, czyli Płoń dla mnie (recenzja tutaj), zachwyciła mnie do tego stopnia, że pochłonęłam książkę w jeden dzień. Sięgając po kontynuację, miałam równie wielką ochotę na zniknięcie z rzeczywistości i zapadnięcie się w mieszankę wybuchowo-magicznej fikcji literackiej.

Udało się!

Wydarzenia w Białym żarze zaczynają się kilka miesięcy po zakończeniu Płoń dla mnie. Do Nevady zgłasza się Cornelius Harrison, który pragnie dopaść morderców żony. Ukochana klienta pracowała dla wysoko postawionego Forsbergów, jednak przedstawiciele rodu uważają, że załatwiała prywatne porachunki. To, że zginęła razem z innymi prawnikami pracującymi dla Forsbergów wydaje się nie mieć znaczenia.

Nevada, wbrew zdrowemu rozsądkowi, podejmuje się wyzwania. Szukając odpowiedzialnych za brutalne morderstwo, los popycha ją znowu w ramiona Szalonego Rogana - mężczyzny, przed którym drży cały magiczny światek. Sprawy przybierają niebezpieczny obrót, kiedy ktoś zaczyna czyhać na życie Nevady, by powstrzymać ją przed prowadzeniem śledztwa.

Czy Nevadzie uda się odkryć prawdę? Kim okaże się człowiek, który z zimną krwią zabił kilka osób? I dlaczego widok Szalonego Rogana za każdym razem zaburza pracę serca?

Biały żar Ilony Andrews to książka, którą wręcz połyka się w całości. Mimo że ma ponad pięćset stron, czyta się szybko i płynnie ze względu na dynamiczną akcję i jej przewagę nad opisami. W porównaniu z Płoń dla mnie wypada jednak odrobinę słabiej, a przynajmniej dla mnie. Zabrakło mi tu swego rodzaju wyważenia; od ponad połowy książki działo się tyle, że ledwo dało radę odetchnąć. Dla jednych to może być zaleta, a mnie trochę zmęczyło to ciągłe napięcie.

Postać Nevady potrafi z łatwością zdobyć serce czytelnika. Główna bohaterka jest naprawdę wyjątkowa. Mimo ciężkiej fuchy i wielu problemów Nevada nigdy nie traci poczucia humoru, jest niezwykle odpowiedzialna, a rodzinę chroni ponad wszelką miarę. Oprócz znanych bohaterów z pierwszej części, w Białym żarze do głosu dochodzą również całkiem nowi. Wielu z nich pozytywnie zaskakuje, zwłaszcza kiedy na jaw wychodzą również sekretne moce. Nevada upublicznia swoje, co z kolei prowadzi do wielu przykrych i trudnych sytuacji.

W Białym żarze główny wątek detektywistyczny jest bardziej niebezpieczny niż w poprzednim tomie. Czytelnik dostaje mnóstwo zwrotów akcji, które momentami przysparzają o palpitację serca. Ilona Andrews poza pełną temperamentu fabułą wplata w historię również multum emocji, porusza wątki polityczne oraz dodaje do fabuły motyw terroryzmu. Magia wręcz wylewa się z kartek, skutecznie czarując czytelników, by nie wrócili do rzeczywistości.

Drugi tom Ukrytego dziedzictwa to dosłownie jazda bez trzymanki. Biały żar oferuje mnóstwo wrażeń, dzikich i nieokiełznanych, a poruszane wątki spędzają sen z powiek. Nie ma chwili na nudę, to mogę zagwarantować! Książka Ilony Andrews jest naprawdę wyjątkowa i godna polecenia, ponieważ zapewni rozrywkę na najwyższym poziomie. W końcu kto nie chciałby poczytać o mrocznych tajemnicach, potężnych mocach, zamachach, morderstwach, upojnych marzeniach i o... fretkach kradnących dane? :)

9/10


Biały żar
Ilona Andrews
Wydawnictwo Fabryka Słów
Lublin-Warszawa 2022
Stron: 512


 Płoń dla mnie ↔ Pożoga

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu


16 komentarzy:

  1. Czytałam inne książki pisarki, więc po tę też sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że serii nie dopadła klątwa drugiego tomu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się bardzo cieszę z tego powodu. :)

      Usuń
  3. Przeczytałam i obie książki i Twoją opinię, i zgadzam się z każdym słowem. Zadaje sobie jedno pytanie - kiedy kolejna część? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też czekam jak wariatka! Dobrze, że mogę nadrobić ich serię o Kate Daniels - wypełnię dni pełne oczekiwania. Oby tylko ten cykl był równie dobry co ten o Nevadzie. :)

      Usuń
  4. Nie czytałem Ew tej serii, być może czas, by to zmienić, pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dodało komentarza - a chciałem napisać, że cykl dopiero przede mną :-) . Pozdrawiam Ew :-) .

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająca recenzja :) mam nadzieję, że cała seria będzie tak samo udana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi całkiem interesująco. Zachęcająca recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przekonałaś mnie, żeby dać szansę tej książce, a to oznacza, że pierwszy tom też chciałabym nadrobić. Nie wiem kiedy przeczytam, ale oba tytuły wpisałam na listę :)

    OdpowiedzUsuń