Recenzja [238] - Pustynna mysz

 

PREMIERA 27.09.2022


Przeszło rok temu dzięki Domu Wydawniczemu Rebis do czytelników trafił pierwszy tom powieści graficznej Diuny, który miałam przyjemność przeczytać i zrecenzować (kliknij, żeby przejść do recenzji). Pamiętam, że historia bardzo mnie wciągnęła, a klimatyczna grafika urzekła i że nie mogłam doczekać się kontynuacji. Na szczęście pod koniec września do księgarni trafiła księga druga Diuny, Muad'Dib, po którą bezzwłocznie sięgnęłam. Za jej wierną adaptację odpowiadają syn Franka Herberta, Brian, oraz Kevin J. Anderson, a za ilustracje - Raul Allen i Patricia Martin.

Muad'Dib przedstawia dalsze losy Paula Atrydy, który wraz z matką, lady Jessiką, trafił na sam środek pustyni Arrakis.


Po zamachu i śmierci księcia Leto nie mieli innego wyjścia, zwłaszcza że ciągle polują na nich wrogowie, potężny ród Harkonnenów, pod przewodnictwem Barona Vladimira. Paul i lady Jessika muszą przemierzać piaski, unikając niebezpieczeństw. Aby przeżyć, muszą odnaleźć tajemniczych Fremenów - wolną ludność zamieszkującą Arrakis, wojowników pustyni. 

W międzyczasie Baron Harkonnen posuwa się do manipulacji, spiskowania oraz tortur. Zrobi wszystko, by zgładzić Artydów i zdobyć władzę... Czy Paulowi i jego matce uda się przeżyć na pustyni? Znajdą Fremenów? A może zginą pod toną piasku, zjedzeni przez czerwie?


Diuna. Powieść graficzna, Księga 2. Muad'Dib to elektryzująca opowieść, którą czytelnik śledzi z wielkim zaangażowaniem. Przepiękne, klimatyczne ilustracje umiejętnie wprawiają w zachwyt i przykuwają uwagę. 

Komiks jest idealnym rozwiązaniem, jeśli nie przepada się za zbyt dużą ilością opisów miejsce, gospodarki czy politycznych knowań. Pozwala wsiąknąć w dynamiczną fabułę i skupić się na dialogach. W księdze 2. Diuny ilustratorzy przeszli samych siebie, jeżeli chodzi o grafikę: kolor oraz kreska naprawdę doskonale oddały wizję planety oraz charakteru bohaterów. 


Ogromnie się cieszę, że swoją przygodę z Diuną rozpoczęłam właśnie od powieści graficznej. W Muad'Dib fabuła pędziła do przodu i działo się tu zdecydowanie więcej niż w poprzednim tomie. Co chwilę pojawiały się zaskakujące zwroty akcji, a zmyślne dialogi oddawały całą gamę emocji. 

Bezprecedensowo polecam zapoznanie się z księgą drugą Diuny, uprzednio zalecając sięgnąć po pierwszy tom. Poznanie klasyki literatury science-fiction od strony powieści graficznej okazuje się naprawdę wartościowe, zwłaszcza dla osób nieprzepadających za wyraźną ekspozycją w fantastyce. Ja już z niecierpliwością czekam na trzecią i zarazem ostatnią część - niech te słowa będą najlepszą rekomendacją. :)

8/10


Diuna. Powieść graficzna, księga 2. Muad'Dib
Frank Herbert, Brian Herbert, Kevin J. Anderson
Dom Wydawniczy REBIS
Poznań 2022
Stron: 176


Diuna, księga I ↔ Diuna, księga III

20 komentarzy:

  1. Bardzo chętnie sięgnęłabym po taki komiks, jak mi budżet pozwoli to zastanowię się nad zakupem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo święta, to można poprosić Mikołaja o prezent. :P

      Usuń
  2. Piękne wydanie Ewelino. Z chęcią bym sam przeczytał. Jeszcze powieści graficznej nie czytałem, zaś samą Diunę mam w planach, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Diunę też mam w planach - w sensie w postaci książki. :)

      Usuń
  3. Nie przepadam za komiksami, ale to wydanie bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie powieści graficzne mnie zachwycają. Ta pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba z pół godziny przeglądałam ilustracje. :)

      Usuń
  5. O, moja przyjaciółka kupiła sobie to ostatnio na Targach <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się, że to bardzo dobry komiks i też polecam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety, nie jestem i nigdy nie byłam fanką komiksów, za to moja córa uwielbia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To komiks +13, więc jeśli lubi, to poleć jej. :)

      Usuń
  8. W formie graficznej jeszcze "Diuny" nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń