PREMIERA 07.09.2022
Tygiel Dusz Mitchella Hogana to pierwszy tom trylogii Hierarchia magii. Opowiada historię Caldana, sieroty wychowującej się w Klasztorze Siedmiu Dróg. Chłopak w ramach zapłaty za utrzymanie, pomaga mnichom w obowiązkach, sprząta, etc., a w wolnych chwilach uczęszcza na zajęcia, podczas których poznaje podstawy przeróżnych dziedzin. Władanie mieczem, historia, strategia w grze dominion, a przede wszystkim rzemyślenie - tworzenie rzeczy z różnorodnych tworzyw i tchnienie ich magią za pomocą myśli.
Niespodziewanie dochodzi do pojedynku, przez który Caldan musi opuścić bezpieczne mury Klasztoru. Wyrusza na kontynent, do Anasomy, wielkiego miasta portowego, gdzie czeka go zderzenie z brudną rzeczywistością.
Czy Caldanowi uda się odnaleźć w mieście pełnym brudu i niebezpieczeństwa? Wystarczy mu pieniędzy na życie czy zacznie żebrać na ulicach? Co się stanie, gdy przekroczy prób Gildii Magów? Czy Anasoma okaże się dobrym wyborem? I dlaczego Caldan wszędzie czuje zapach cytryn?
Tygiel Dusz to dobra high fantasy, w której autor stawia na wielowątkowość oraz na sprytny system magiczny. Książka trąci mnóstwem tajemnic, odkrywa się w niej wiele nowych, często niebezpiecznych miejsc, a także poznaje coraz bardziej zaskakujące reguły rządzące stworzonym przez Mitchella Hogana światem.
Z początku miałam ogromny problem, by się wciągnąć. Dialogi oraz sytuacje wydawały się sztuczne. Nie przepadałam też za głównym bohaterem. Caldan jawił się jako fajtłapa i tchórz, nadający się jedynie do gry w dominion. Na szczęście im dalej brnęłam w fabułę, tym moje zainteresowanie rosło, a zakończenie pochłonęłam niemal na raz. Tygiel Dusz okazał się książką z motywem od zera do bohatera.
Mitchell Hogan tchnął świeżością, jeśli chodzi o kreację sytemu magicznego. Pomysł rzemyślenia, czyli kombinowania z tworzywami, rysowania na nich symboli, otwierania studni z mocą i pobudzania ich za pomocą myśli okazał się niebywale interesujący. Dodatkowym atutem był fakt, że umiejętności odkrywało się równocześnie z Caldanem. Czytelnicy nie zostali rzuceni na głęboką wodą, tylko skrupulatnie i kolejno pokazywało im się predyspozycje magiczne.
Momentami fabuła była totalnie poplątana, pojawiali się nowi bohaterowie albo wydarzenia, które nijak miały się do głównego wątku. Aż ostatecznie dostrzegło się spójność, a autor zręcznie lawirował między poznanymi informacjami, co jakiś czas wplątując zwroty akcji. Wszystko to sprzyjało czytaniu i pobudzało wyobraźnię.
Tygiel Dusz to niezwykle przemyślana, spójna, mimo że miejscami chaotyczna, opowieść o chłopaku pragnącym poznać własne korzenie. O Caldanie, o fajtłapie wyrastającym na odważnego mężczyznę. Historia potrafi porwać (choć nie od pierwszej strony), zaczarować i zachwycić skomplikowanym systemem magicznym oraz wielowątkową fabułą. Polecam!
6,5/10
Tygiel DuszMitchell HoganWydawnictwo Fabryka SłówLublin-Warszawa 2022Stron: 600
→ Krew niewinnych
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu
Sam nie wiem, teraz męczę trochę Ew e - booki rozmaite, ale recenzja mnie dość wciągnęła ;-) . Pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńZawsze możesz spróbować "Tygla Dusz" w e-booku - też jest dostępny. :)
UsuńRaczej nie jest to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńJasne, rozumiem. :)
UsuńTym razem czuję, że to nie będzie moja bajka.
OdpowiedzUsuńNie ma się co zmuszać. :)
UsuńDawno nie czytałam high fantasy. Póki co jednak się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńZgadzam się, że ta historia wciąga, bardzo udany debiut i czekam na kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem drugiego tomu, szczególnie że końcówka dała popalić. :)
UsuńPierwszy raz o niej słyszę.
OdpowiedzUsuńI masz w planach sięgnąć czy raczej nie? :)
UsuńPozycja raczej nie dla mnie, ale książka, którą recenzowałaś tuż przedtem, zdecydowanie tak :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, wolisz młodzieżówki. :)
Usuń