Recenzja [216] - Siostry przeciwko światu

PREMIERA 18.05.2022

Nazwanie Caravalu tylko grą to ogromne niedopowiedzenie. Tak naprawdę prowadzone przez Legendę, Mistrza Caravalu, przedstawienie z udziałem publiczności, mające miejsce w odległych krainach, to pełnoprawna przygoda, w której tajemnice i magia stają się rzeczywistością, a prawda i kłamstwo jednością. 

Scarlett po wieloletnim wysyłaniu listów do Mistrza, wreszcie dostaje odpowiedź zwrotną, a w nim zaproszenia dla niej, jej siostry, Donatelli, oraz narzeczonego, na wzięcie udziału w Caravalu. To, czy będą widzami, czy uczestnikami zależy wyłącznie od nich. Sęk w tym, że Scarlett ewidentnie wydoroślała i przestała żyć czczymi marzeniami. Aktualnie pragnie wyłącznie uwolnić się od władzy ojca, zabrać Donatellę i wyjechać. To, co z tego, że nigdy w życiu nie poznała narzeczonego. Wszędzie lepiej niż w domu...

Kiedy Donatella dosłownie porywa siostrę na przedstawienie, na jaw zaczynają wychodzić dziwne rzeczy. Na drodze Scarlett stają osoby, których prawdziwości będzie musiała się domyśleć i które mocno zamieszają w jej życiu. Co się stanie, kiedy siostry przekroczą granice wyspy? Kim okaże się Legenda i czym w rzeczywistości będzie Caraval?

Stephanie Garber stworzyła wyjątkowo intrygującą ksiązkę, od której nie da rady się oderwać. Wciągająca fabuła, a pomysł na główny wątek wypadł rewelacyjnie. Czytelnicy wpadną w wir tajemnic, poznają smak tuzina przygód, a do tego zetkną się ze świetnie wykreowanymi bohaterami oraz całą gamą emocji.

Motyw gry to moim zdaniem najlepszy wątek Caravalu. Poprowadzony przez autorkę wątek był naprawdę genialny. Pomijając mnóstwo zwrotów akcji, to dodatkowo przez połowę książki nie wiedziałam, co jest prawdą, a co kłamstwem. Plątałam się w zawiłych przygodach bohaterów, nikomu nie potrafiłam całkowicie zaufać, a zakończenie okazało się jazdą bez trzymanki. Byłam zagubiona jak główna bohaterka, miałam wrażenie, jakbym podążała na oślep, a wszystko wydawało się okropnie pokręcone. Ale przecież tak właśnie działa magia Caravalu! 

Jak wspomniałam powyżej, Stephanie Garber umiejętnie wykreowała bohaterów, budując ich ze skóry i kości, dając rozum oraz szczyptę indywidualnego charakteru. Wprowadziła ich w intrygującą rzeczywistość (chociaż z chęcią lepiej poznałabym świat, ponieważ został on zaledwie zarysowany), wplątując jednocześnie w masę kłopotów. I było to co najmniej upajające. :)

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Caraval to przecudowna, magiczna i mocno zakręcona historia, od której aż biją całe gamy emocji. Ultraciekawa fabuła (łącznie z zaskakującym zakończeniem) oraz nieprzeciętni bohaterowie sprawili, że odliczam dni do końcówki września, czyli do premiery Legendy, drugiego tomu!

9/10

Caraval
Stephanie Garber
Wydawnictwo Poradnia K
Warszawa 2022
Stron: 365


→ Legenda

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu


15 komentarzy:

  1. Na pewno wielu czytelników zaciekawi ta premiera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię bardzo książki z Wydawnictwa Poradnia K. Ostatnia przeze mnie przeczytana to "Unorthodox" - przekazana Siostrze. Pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Polowałam na tę książkę w oryginale, ale teraz już na pewno mi nie przepadnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tego motywu gry, o którym piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam jeszcze w poprzednim wydaniu i nie mogę się doczekać kolejnego tomu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Również jestem zachwycona i nie mogę doczekać się kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak!! Byłam zachwycona i również polecam! Na szczęście II tom już tuż, tuż!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam poprzednie wydanie, ale jakoś mi ta książka nie wpadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Planuję przeczytać tę książkę, ciekawa jestem czy mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tę książkę bardzo chcę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak zachęcająco piszesz o tej książce, że muszę koniecznie poznać ją bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam te książkę wiele lat temu, jeszcze w pierwszym wydaniu. Bardzo ubolewałam, że nie było kontynuacji. Po tylu latach może w końcu przeczytam chociaż drugą 😄

    OdpowiedzUsuń
  13. Recenzja jest tak entuzjastyczna, że chętnie bym przeczytała :) Kupić nie kupię, ale kiedy będę mieć okazję wypożyczyć, to bardzo chętnie z niej skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię motywy przedstawienia :D

    OdpowiedzUsuń