Każdy wychował się na bajkach: czy to była Mała Syrenka, Kopciuszek albo Smerfy, Psi Patrol czy Miś Coralgol, nie ma większego znaczenia. Najważniejsze, że przez kilka najmłodszych lat brało się przykład z ukochanych bohaterów, próbując ich naśladować w działaniach. Osobiście jestem fanką baśni i mimo że na karku mam już 27 lat, niezmiennie oglądam animacje lub czytam bajki skierowane stricte dla dzieci.
Tak oto trafiłam na książkę Somana Chainani'ego pt. Piękno i Bestie. I się zakochałam w tych do bólu dotkliwych, niemal realistycznych i zdecydowanie dających do myślenia opowieściach niosących przesłanie prawie w każdym zdaniu.
Piękno i Bestie zawierają aż dwanaście bajek znanych z dzieciństwa, które zostały pokazane z zupełnie innej strony. Przeinaczono je, przekształcono, pozmieniano albo wyciągnięto od razu najważniejsze wnioski, zaznaczając przestrogi albo uwagi. Książka rozpoczyna się od Czerwonego Kapturka - historii niebezpiecznej, wręcz tragicznej, pełnej strachu, ale też i odwagi. Otóż co roku na początku wiosny wataha wilków z pobliskiego lasu naznacza drzwi domu najpiękniejszej dziewczyny z wioski, którą mieszkańcy mają złożyć im w ofierze. Sęk w tym, że tegoroczna ślicznotka nie zamierza się poddać. Przyodziewa czerwony płaszcz, stając twarzą w twarz z wilkami. I zrobi wszystko, by przeżyć...
W Pięknie i Bestiach czytelnicy mają do czynienia również z samolubnym Piotrusiem Panem, Sinobrodym za bardzo lubiącym małych chłopców, Roszpunką czekającą na miłość, Arielką, która dla młodzieńczej miłości zapragnie oddać nieśmiertelność albo z Jasiem marzącym o miłości i rodzinie. To zaledwie kilka przykładów, bowiem książka bogata jest w o wiele więcej nietuzinkowych spojrzeń na te znane historie.
Soman Chainani stworzył kapitalnie oryginalną książkę, niemal zachwycającą, pokazującą wartości zamieniające się w przywary (lub odwrotnie). W niezwykle twórczy sposób pokazał prawdę o niektórych sytuacjach, wplatając magię i wyjątkowo obrazowe fragmenty. Najcudowniejsze jest, że w Pięknie i Bestiach nie ma tabu. To pojęcie zupełnie nie istnieje, a autor porusza nawet najdrażliwsze, najbardziej kontrowersyjne tematy.
Nie twierdzę, że wszystkie bajki podobały mi się w równym stopniu. Na największą uwagę według mnie zdecydowanie zasługuje wspomniany wcześniej Czerwony Kapturek, ale również Piękna i Bestia, Piotruś Pan oraz Jaś i Małgosia.
W książce czytelnicy znajdą tonę najróżniejszych emocji: zaczynając od radości, dumy czy odwagi, poprzez neutralność, kończąc na strachu, smutku i żalu. Piękno i Bestie to nie jest opowieść, którą czyta się na raz - ją się dawkuje. Historie trafiają prosto w serce, a po przeczytaniu każdej zdecydowanie trzeba zebrać myśli.
Na koniec, oczywiście, polecę lekturę Piękna i Bestii, bowiem książka zawiera wiele sekretów, których odkrycie przyniesie wiele emocji. Nie jestem do końca przekonana, czy będzie odpowiednia dla dzieci (w tej kwestii decyzję powinni podjąć rodzice, ale po przeczytaniu, na pewno nie przed!), ale dorosłym czy starszej młodzieży skutecznie otworzy oczy na wiele problemów, z którymi aktualnie zmagają się ludzie na świecie. To przepiękne, do bólu prawdziwe baśnie, jakie naprawdę warto poznać.
7/10
Piękno i BestieSoman ChainaniWydawnictwo JaguarWarszawa 2022Stron: 303
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu
Skorzystam z rekomendacji Ew - a co do fotografii spotkałem się z nią kilka lat temu, właśnie w tzw. jakichś obrazkach "terapeutycznych". Pozdrawiam serdecznie, - szybkie 10 minut na zakupach. Chleb i mleko muszą być ;-)Dziś z kolei u mnie chyba recenzji Mitologii Celtów Gąssowskiego.
OdpowiedzUsuńSuper! Myślę, że się nie zawiedziesz, a książka mimo że traktuje o bajkach przypadnie Ci do gustu! Daj koniecznie znać, jak wrażenia po lekturze. :)
UsuńPs. Poszukam w bibliotecznych książkach - papierowych już jak wiesz nie kupuję ;-) .
OdpowiedzUsuńSzukaj, szukaj. :)
UsuńUwielbiam ją! Chętnie znajdę to wydanie :)
OdpowiedzUsuńTo ona już była wydana wcześniej?! Wow, nie wiedziałam. :)
UsuńZajrzę z ciekawością.
OdpowiedzUsuńCudownie. :)
UsuńAleż zachęcająco piszesz o tej książce. To może być dla mnie spore wyzwanie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba. :)
Usuńo coś ciekawego . Zaintrygowałaś mnie .
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. :)
UsuńCiekawa propozycja. Myślę że i starszy czytelnik chętnie by przeczytał 😃
OdpowiedzUsuńOj, tak, na pewno. :)
UsuńSłyszałam już od niejednej osoby, że to bardzo ciekawa publikacja i też nabrałam ochoty na lekturę. Muszę tylko odświeżyć sobie klasyczne baśnie, bo coś czuję, że wtedy te nowe, odświeżone wersje, jeszcze mocniej na mnie podziałają.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w trakcie czytania przypomną Ci się pierwotne historie. Większość została napisana bardzo podobnie, tylko zmieniły się punkty widzenia albo niektóre elementy. Chociaż Piotruś Pan albo Mała Syrenka albo Kopciuszek to w większości przeinaczone bajki. :)
UsuńBrzmi niezwykle ciekawie, lubię alternatywne wersję bajek lub filmów, które znam 😊
OdpowiedzUsuńA polecasz jakąś książkę z alternatywnymi wersjami bajek? Spodobało mi się i chętnie przeczytam coś jeszcze! :)
UsuńKsiążka wydaje się być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie tylko się wydaje, ale też jest ciekawa. :)
UsuńIntrygujący pomysł :) myślę, że bajki w tej formie raczej dedykowane dla dorosłych, niż dzieci, warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńOj, ta wersja jest zdecydowanie dla dorosłych. Dzieciom raczej nie polecam. ;P
UsuńBardzo interesująca pozycja. Brałabym w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńW bajkach jest dużo prawdy pokazanej w specyficzny sposób. To na nich uczymy się jak wygląda (działa) ten świat. Później niby doroślejemy, bo wciąż wierzymy w bajki, póki się boleśnie nie poobijamy. Albo przestajemy je czytać z premedytacją, a zaczynamy żyć naprawdę :)
To w takim razie bierz, nie krępuj się. :) A to, co piszesz o bajkach, masz zupełną rację. Bajki zawierają dużo przesłań i mają morał w większości warty przemyślenia.
UsuńNa to książkę mam wielką ochotę.
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńOo, i to chętnie bym przeczytała. Coś starego w nowej odsłonie :) Może nie jestem targetem, ale kto mi zabroni?
OdpowiedzUsuńW nowej uaktualnionej i dopasowanej do teraźniejszych czasów, dzięki czemu lektura jest... hm... bardziej, więcej i lepiej. :P I uwierz mi, jesteś targetem. Te bajki nie są dla dzieci. :P
UsuńKsiążka też zwróciła moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńCzyli rozumiem, że planujesz przeczytać? :)
Usuń