Recenzja [190] - W świecie niebezpiecznych bajek

 

Każdy wychował się na bajkach: czy to była Mała Syrenka, Kopciuszek albo Smerfy, Psi Patrol czy Miś Coralgol, nie ma większego znaczenia. Najważniejsze, że przez kilka najmłodszych lat brało się przykład z ukochanych bohaterów, próbując ich naśladować w działaniach. Osobiście jestem fanką baśni i mimo że na karku mam już 27 lat, niezmiennie oglądam animacje lub czytam bajki skierowane stricte dla dzieci. 

Tak oto trafiłam na książkę Somana Chainani'ego pt. Piękno i Bestie. I się zakochałam w tych do bólu dotkliwych, niemal realistycznych i zdecydowanie dających do myślenia opowieściach niosących przesłanie prawie w każdym zdaniu.

Piękno i Bestie zawierają aż dwanaście bajek znanych z dzieciństwa, które zostały pokazane z zupełnie innej strony. Przeinaczono je, przekształcono, pozmieniano albo wyciągnięto od razu najważniejsze wnioski, zaznaczając przestrogi albo uwagi. Książka rozpoczyna się od Czerwonego Kapturka - historii niebezpiecznej, wręcz tragicznej, pełnej strachu, ale też i odwagi. Otóż co roku na początku wiosny wataha wilków z pobliskiego lasu naznacza drzwi domu najpiękniejszej dziewczyny z wioski, którą mieszkańcy mają złożyć im w ofierze. Sęk w tym, że tegoroczna ślicznotka nie zamierza się poddać. Przyodziewa czerwony płaszcz, stając twarzą w twarz z wilkami. I zrobi wszystko, by przeżyć... 

W Pięknie i Bestiach czytelnicy mają do czynienia również z samolubnym Piotrusiem Panem, Sinobrodym za bardzo lubiącym małych chłopców, Roszpunką czekającą na miłość, Arielką, która dla młodzieńczej miłości zapragnie oddać nieśmiertelność albo z Jasiem marzącym o miłości i rodzinie. To zaledwie kilka przykładów, bowiem książka bogata jest w o wiele więcej nietuzinkowych spojrzeń na te znane historie. 

Soman Chainani stworzył kapitalnie oryginalną książkę, niemal zachwycającą, pokazującą wartości zamieniające się w przywary (lub odwrotnie). W niezwykle twórczy sposób pokazał prawdę o niektórych sytuacjach, wplatając magię i wyjątkowo obrazowe fragmenty. Najcudowniejsze jest, że w Pięknie i Bestiach nie ma tabu. To pojęcie zupełnie nie istnieje, a autor porusza nawet najdrażliwsze, najbardziej kontrowersyjne tematy.

Nie twierdzę, że wszystkie bajki podobały mi się w równym stopniu. Na największą uwagę według mnie zdecydowanie zasługuje wspomniany wcześniej Czerwony Kapturek, ale również Piękna i Bestia, Piotruś Pan oraz Jaś i Małgosia. 

W książce czytelnicy znajdą tonę najróżniejszych emocji: zaczynając od radości, dumy czy odwagi, poprzez neutralność, kończąc na strachu, smutku i żalu. Piękno i Bestie to nie jest opowieść, którą czyta się na raz - ją się dawkuje. Historie trafiają prosto w serce, a po przeczytaniu każdej zdecydowanie trzeba zebrać myśli.

Na koniec, oczywiście, polecę lekturę Piękna i Bestii, bowiem książka zawiera wiele sekretów, których odkrycie przyniesie wiele emocji. Nie jestem do końca przekonana, czy będzie odpowiednia dla dzieci (w tej kwestii decyzję powinni podjąć rodzice, ale po przeczytaniu, na pewno nie przed!), ale dorosłym czy starszej młodzieży skutecznie otworzy oczy na wiele problemów, z którymi aktualnie zmagają się ludzie na świecie. To przepiękne, do bólu prawdziwe baśnie, jakie naprawdę warto poznać.

7/10

Piękno i Bestie
Soman Chainani
Wydawnictwo Jaguar
Warszawa 2022
Stron: 303


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu


30 komentarzy:

  1. Skorzystam z rekomendacji Ew - a co do fotografii spotkałem się z nią kilka lat temu, właśnie w tzw. jakichś obrazkach "terapeutycznych". Pozdrawiam serdecznie, - szybkie 10 minut na zakupach. Chleb i mleko muszą być ;-)Dziś z kolei u mnie chyba recenzji Mitologii Celtów Gąssowskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Myślę, że się nie zawiedziesz, a książka mimo że traktuje o bajkach przypadnie Ci do gustu! Daj koniecznie znać, jak wrażenia po lekturze. :)

      Usuń
  2. Ps. Poszukam w bibliotecznych książkach - papierowych już jak wiesz nie kupuję ;-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ją! Chętnie znajdę to wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ona już była wydana wcześniej?! Wow, nie wiedziałam. :)

      Usuń
  4. Ależ zachęcająco piszesz o tej książce. To może być dla mnie spore wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. o coś ciekawego . Zaintrygowałaś mnie .

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa propozycja. Myślę że i starszy czytelnik chętnie by przeczytał 😃

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już od niejednej osoby, że to bardzo ciekawa publikacja i też nabrałam ochoty na lekturę. Muszę tylko odświeżyć sobie klasyczne baśnie, bo coś czuję, że wtedy te nowe, odświeżone wersje, jeszcze mocniej na mnie podziałają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w trakcie czytania przypomną Ci się pierwotne historie. Większość została napisana bardzo podobnie, tylko zmieniły się punkty widzenia albo niektóre elementy. Chociaż Piotruś Pan albo Mała Syrenka albo Kopciuszek to w większości przeinaczone bajki. :)

      Usuń
  8. Brzmi niezwykle ciekawie, lubię alternatywne wersję bajek lub filmów, które znam 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A polecasz jakąś książkę z alternatywnymi wersjami bajek? Spodobało mi się i chętnie przeczytam coś jeszcze! :)

      Usuń
  9. Książka wydaje się być ciekawa :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko się wydaje, ale też jest ciekawa. :)

      Usuń
  10. Intrygujący pomysł :) myślę, że bajki w tej formie raczej dedykowane dla dorosłych, niż dzieci, warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ta wersja jest zdecydowanie dla dorosłych. Dzieciom raczej nie polecam. ;P

      Usuń
  11. Bardzo interesująca pozycja. Brałabym w ciemno ;)
    W bajkach jest dużo prawdy pokazanej w specyficzny sposób. To na nich uczymy się jak wygląda (działa) ten świat. Później niby doroślejemy, bo wciąż wierzymy w bajki, póki się boleśnie nie poobijamy. Albo przestajemy je czytać z premedytacją, a zaczynamy żyć naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie bierz, nie krępuj się. :) A to, co piszesz o bajkach, masz zupełną rację. Bajki zawierają dużo przesłań i mają morał w większości warty przemyślenia.

      Usuń
  12. Na to książkę mam wielką ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oo, i to chętnie bym przeczytała. Coś starego w nowej odsłonie :) Może nie jestem targetem, ale kto mi zabroni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nowej uaktualnionej i dopasowanej do teraźniejszych czasów, dzięki czemu lektura jest... hm... bardziej, więcej i lepiej. :P I uwierz mi, jesteś targetem. Te bajki nie są dla dzieci. :P

      Usuń
  14. Książka też zwróciła moją uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli rozumiem, że planujesz przeczytać? :)

      Usuń