Kathryn Croft to brytyjska pisarka, autorka wielu thrillerów znajdujących się na listach bestsellerów. Możecie kojarzyć ją z takich tytułów jak np. Córeczka, Nie ufaj nikomu czy Nie pozwól mu odejść. Znając nazwisko i połączone z nim pozytywne opinie, nawet chwili nie wahałam się przed sięgnięciem po nowość na rynku. Zwłaszcza że jesienna aura za oknem sprzyja czytaniu dreszczowców.
Powrót jest historią wciągającą, emocjonującą oraz poruszającą niezwykle ważny temat. Poznajemy Farrah, kobietę z przeszłością, którą każdy normalny człowiek nazwałby wyrodną matką. W końcu kto po urodzeniu ukochanej córeczki, po wielu poronieniach i lękach, po dostaniu szansy od życia decyduje się porzucić urocze maleństwo? Farrah dokonuje wyboru i po paru pierwszych miesiącach po urodzeniu Kayli ucieka od córeczki i męża, Aidena - ślad po kobiecie ginie.
Jakiś czas później Aiden pozbierał się już z pierwszego szoku, kiedy opuściła go ukochana żona, zostawiając zupełnie samego z noworodkiem. Udało mu się nawet ułożyć życie z nową wybranką, Nicole, z którą razem wychowują Kaylę. Rodzinna idylla zostaje nagle przerwana, gdy po dwóch latach Farrah postanawia odzyskać córkę. Prosi najpierw o spotkanie swoją dawną przyjaciółkę, a potem wplątuje się w wiele akcji, momentami nieciekawych i niebezpiecznych.
Aiden podchodzi septycznie do próby odnowienia kontaktu Farrah z córką, lecz Nicole wyjątkowo sprytnie i miłosiernie pomaga kobiecie. Problem w tym, że Farrah jeszcze nie wie, co ją czeka i że karma to nieznośna przyjaciółka niedająca o sobie łatwo zapomnieć. Wraca w najmniej spodziewanym momencie, przez co na jaw wychodzą demony z przeszłości, a na pozór spokojni oraz opanowani ludzie zmieniają się w prawdziwe bomby zegarowe - tylko czekać aż wybuchną.
Pytanie brzmi: ile człowiek jest w stanie przeżyć i poświęcić, kiedy w grę wchodzi dziecko?
Powrót to zaskakująca oraz trzymająca w napięciu lektura. Autorka bardzo zwinnie prowadzi narracje, a wydarzenia przedstawiono logicznie, dzięki czemu historia summa summarum okazuje się spójna. W książce nic nie dzieje się bez przyczyny, co z jednej strony jest realistyczne, a z drugiej nieco naciągane. Wszak w życiu nie każde wyzwanie, przygoda czy zdarzenie jest w stanie odnaleźć konkretne wytłumaczenie.
Muszę przyznać, że bohaterów wykreowano nad wyraz zmyślnie. Podobało mi się, że żadnemu nie przypisano albo dobrej, albo złej etykiety. Czytelnik nigdy nie był pewny, czego się spodziewać. Tym bardziej że każdy (Farrah, Aiden, Nicole czy nawet mała Kayla) otrzymał indywidualny charakter i własną historię.
Wartym wspomnienia jest również zaskakująca akcja i mnóstwo twistów fabularnych. Końcówka wypadła świetnie, ponadto zwieńczenia niektórych wątków kompletnie się nie spodziewałam, a to istotnie spory plus.
Cudownie, że Croft wplotła w książkę niezwykle trudny temat dotyczący depresji poporodowej. Dokładnie przedstawiła emocje dopadające świeżo upieczoną matkę, a wiele dziwnych, wręcz nienaturalnych, zachowań trafnie wyjaśniła. Wątek depresji był moim zdaniem strzałem w dziesiątkę, bo nie dość, że urozmaicił historię, to jeszcze nauczył wielu interesujących kwestii. Jako przyszła matka chciałabym wiedzieć, co może mnie czekać lub czego się spodziewać, a także jak skutecznie prosić o pomoc. Zdradzę, że w Powrocie znajdujemy jeden z najcięższych scenariuszy, którego przytoczenie skutecznie otwiera oczy - trzeba pamiętać, aby o problemie rozmawiać, a nie zamiatać go pod dywan.
Podsumowując, Powrót to książka niezwykła, ponieważ oprócz wciągającej fabuły i realistycznych bohaterów z sercem i rozumiem, wysnuwa konstruktywne wnioski o depresji poporodowej. Powrót jest lekturą wartościową, obok której nie wolno przejść obojętnie. Kiedy więc nadarzy się okazja, sięgnijcie. Zdecydowanie polecam, bo na tych zaledwie trzystu pięćdziesięciu stronach otrzymacie coś o wiele więcej niż opowieść o stracie, miłości rodzica, porzuceniu oraz o walce, jaką skłonny stroczyć jest rodzic, by odzyskać dziecko. Otrzymacie przede wszystkim wiedzę - a to wartość fundamentalna.
8,5/10
PowrótKathryn CroftWydawnictwo Burda KsiążkiWarszawa 2020Stron: 368
Mam tę książkę i na pewno ją przeczytam. Czuję, że wzbudzi we mnie wiele emocji.
OdpowiedzUsuńTego możesz być pewna. Emocje są w "Powrocie" gwarantowane.:)
UsuńŚwietna recenzja, chętnie sięgnę po książkę
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę. :)
UsuńMoże kiedyś po nią sięgnę, ale nie w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rozumiem. :)
UsuńŚwietna recenzja. Myślę, że sięgnę. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDzięki. I gwarantuję, że nie pożałujesz. Wyborna lektura. :)
UsuńMam trzy inne książki tej autorki, które czekają ba przeczytanie. Ta też ciekawie się zapowiada 😊
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie poznać inne książki Croft. :)
UsuńTa książka znajduje się na mojej liście tych obowiązkowych do przeczytania. Już ją mam. ��
OdpowiedzUsuńCzekam więc na Twoją recenzję!
UsuńZnam nazwisko tej autorki, ale jeszcze nie czytałam żadnej z jej powieści, choć mam to w planach. Nie wiem jednak, czy akurat po ten konkretny tytuł sięgnęłabym najpierw.
OdpowiedzUsuńJak przeczytam inne i będą godne polecenia, dam znać. Chyba że będziesz pierwsza, to z chęcią się Ciebie poradzę. :)
UsuńJak najbardzej mam plany wobec tego tytułu:)
OdpowiedzUsuńZ ciekawością zobaczę, jak Ci się podobała książka, kiedy dodasz recenzję. :)
UsuńNa razie nie mam w planach tej książki.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Może kiedyś. :)
UsuńJak najbardziej są to moje klimaty. I z pewnością zapoznam się z tym tytułem.
OdpowiedzUsuńSkoro Twoje klimaty, bankowo nie pożałujesz. :)
UsuńMnie również zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńSuper. :)
UsuńDobrze, że z tej powieści można wyłuskać coś więcej niż tylko emocje.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem książki powinny zawsze nieść ze sobą coś więcej niż tylko emocje. To byłby świat idealny. :)
UsuńFaktycznie książka porusza trudny problem i bardzo współczesny. Będę o tej książce pamiętać, bo jestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, bo warto. I daj znać, jak przeczytasz, bo ciekawa jestem Twojej opinii. :)
UsuńPierwsze słyszę o tej książce, ale tak ją opisałas, ze muszę ja przeczytac
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, bo z pewnością nie pożałujesz. :)
UsuńBardzo, ale to bardzo ciekawy temat.
OdpowiedzUsuńCzyli rozumiem, że sięgniesz? :)
UsuńTrudny temat, zainteresowała mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. :)
UsuńOj trudny temat tej depresji. A sama książka, chętnie przeczytam, skoro tak wysoko oceniasz :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo trudny, ale autorka bardzo ładnie się z nim zmierza. :)
UsuńJeszcze nad tą książką nie myślałam ale ogólnie po autorkę na pewno zdecyduję się sięgnąć. Co do "Powrotu" to porusza bardzo ważny temat, o którym nie chce się zbytnio mówić, a jednak depresja poporodowa może dotknąć każdą kobietę. Sama fabuła też wydaje się intrygująca :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto sięgnąć. Choćby po to, by zobaczyć, jak w praktyce może wyglądać depresja poporodowa u kobiety i z czym muszą się mierzyć przyszłe matki. :)
UsuńZnam jedną książkę autorki - wspomnianą Córeczkę. Nie wypadła jakoś wybitnie, ale od czasu do czasu miewam ochotę na thriller i na takie okazje Croft wydaje się dobrym wyjściem. Nie znam jednak za bardzo autorek tworzących w tym gatunku, które faktycznie pisałyby na poziomie - mam wrażenie, że wszystkie książki to przeróbka tych samych schematów i tak naprawdę czytam ciągle o tym samym.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej innej książki autorki, ale zamierzam, bo "Powrót" na serio mi się spodobał. Też rzadko sięgam po thrillery, ale odpukać dobrze się trafia. Ostatnio czytałam też "Fikcję' Sylwii Bies - naprawdę niezła, emocjonująca lektura. I dość oryginalna. :)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki, ale nazwisko kojarzę. Po twojej recenzji jestem ogromnie zaciekawiona tą książką😉 będę musiała po nią sięgnąć😊
OdpowiedzUsuńJak już sięgniesz, to daj znać, bo jestem mega ciekawa, czy moje polecenie Ci się spodoba. :)
Usuń