PREMIERA 17.05.2023
Nie wiem, jak wygląda to u was, ale żeby sięgnąć po historię o seryjnych mordercach, muszę mieć specjalny nastrój. Zwykle są to ciężkie, wyniszczające psychicznie książki, dlatego idealnym tłem zwykle jest nocna, deszczowa pora. Mam wrażenie, że wtedy całą treść odbiera się z podwójną mocą, a ostateczne wrażenia stają się pełniejsze.
I tak też stało się tym razem.
La Bestia to reportaż napisany przez znanego i cenionego autora powieści kryminalnych, Przemysława Piotrowskiego. Akcja ma miejsce w Kolumbii, kraju położonym w północno-zachodniej części Ameryki Północnej, znanym przede wszystkim z produkcji kawy i bananów. Kolumbia jest miejscem barwnym, bogatym kulturowo oraz pełnym najróżniejszych zabytków rozpoznawanych na całym świecie. Niestety, zdecydowanie nie należy do krajów bezpiecznych. Porwania, kradzieże czy napady z bronią w ręku stoją tam na porządku dziennym, zwłaszcza w wielkich miastach takich jak Bogota czy Medellin.
I to właśnie z Kolumbii pochodzi Luis Alberto Garavito Cubillos. Bestia, bo tak nazwało go społeczeństwo, to jeden z najokrutniejszych, najbrutalniejszych seryjnych morderców chodzących po tym świecie. Został skazany za zabójstwo 138 dzieci, chociaż ostateczną ilość ofiar szacuje się na ok. 600 (szczątki nadal są znajdowane na terenie Kolumbii, Ekwadoru i Wenezueli).
La Bestia to reportaż całkowicie poświęcony postaci Cubillosa. Przemysław Piotrowski specjalnie wyruszył na niebezpieczną wyprawę do Kolumbii, by dokładnie zbadać temat, by podążyć śladem seryjnego mordercy. Książka kolejno przedstawia życie Bestii, lecz robi to w sposób fabularny. Nie skupia się na samych suchych faktach. Do każdego rozdziału dołączono również posłowie w postaci migawek z podróży, w których autor dokładnie opisał wydarzenia mające miejsce po przekroczeniu kolumbijskiej granicy.
Przemysław Piotrowski wykonał kawał dobrej roboty, tworząc tę książkę. Historia jest rzetelna i rzeczowa. W żadnym momencie nie poczułam znudzenia, ba! z wielkim rozemocjonowaniem śledziłam kolejne losy seryjnego mordercy, jego życie i wybory, których dokonywał. Jedyny zarzut mam do wspomnianych wcześniej migawek z podróży - często wydawały się bardziej przegadane niż rozdział, a przecież czytelnik sięga po książkę, by poznać najmroczniejsze otchłanie duszy Bestii, a nie z nadzieją przeczytania dziennika wyprawy.
La Bestia to książka warta polecenia. Z racji poruszanej tematyki odradzałabym ją jednak młodszym czytelnikom. Treści są brutalnie dosadne, co nie każdemu może przypaść do gustu. Jeżeli jednak pragnie się poznać życie Luisa Alberto Garavito Cubillosa, to bez wahania warto sięgnąć.
8/10
La BestiaPrzemysław PiotrowskiWydawnictwo Czarna OwcaWarszawa 2023Stron: 408
Muszę ją koniecznie przeczytać, bo bardzo mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńTeż do takich książek musze mieć odpowiedni nastrój. Na razie go nie mam :)
OdpowiedzUsuńTrochę mi się przejadły tego typu książki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej historii seryjnego mordercy, ani nigdy mnie do nich nie ciągnęło, ani nic w oko mi nie wpadło. Chyba jednak wolę zmyślone historie, niż opisy prawdziwych zdarzeń.
OdpowiedzUsuńA mnie zaintrygowała! Ciekawa jestem, czy więcej tu suchych faktów, czy opowieści? Zamierzam sięgnąć i pogłębić swoją wiedzę na temat tego wycinka historii 😎
OdpowiedzUsuńHmmm, ciekawa pozycja, zresztą zainteresowało mnie również to, że nigdy o tym panu nie słyszałam! Ale z jednej strony seryjni to intrygujący temat, z drugiej nie jestem pewna czy mam chęć czytać akurat o seryjnym zabójcy dzieci. Chyba nie ten czas u mnie. ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo takich (trudnych rzeczy dla dzieci) tematów do mnie trafia i już obniżył mi się próg wrażliwości. ;)