Podsumowanie lipca 2023


Cześć!

Ostatnie miesiące są ciężkie. Wręcz wyniszczające psychicznie, dlatego czytanie zeszło na dalszy plan, co pewnie zauważyliście po małej częstotliwości dodawania postów okołoksiążkowych i recenzji. Cóż, niestety, takie bywa życie, a jednak książki to moje drugoplanowe zajęcie, któremu oddaję się w wolnej chwili, a nie z konieczności. :) 

Po tym lekko depresyjnym wstępie  może przejdę do meritum. A mianowicie: w lipcu przeczytałam tylko 5 książek, z czego większość raczej przesłuchałam (w niektórych przypadkach weszły w grę nawet syntezatory, co było ciężkie). :) Dało to łącznie 2206 stron. 

Co przeczytałam?

La Bestia Przemysław Piotrowski (recenzja wkrótce)
Let me know Zuzanna Wólczyńska (recenzja tutaj)
Akademia Dobra i Zła. Upadek Soman Chainani (recenzja tutaj)
Jaśminowy tron Tasha Suri (recenzja wkrótce)
Gwiazdy i cienie Marie Lu (recenzja tutaj)

Ponadto w lipcu na Pomistrzowsku pojawił się post na Dzień Czekolady o Słodkich książkach. Jeśli chcecie zerknąć, jakie uroczo-słodkie książki wam polecam, to klikajcie w grafikę poniżej.


A jak minął Wasz lipiec? Macie wakacje/urlop? :)

11 komentarzy:

  1. W wakacje, kiedy nie zawsze chce się czytać, to naprawdę dobry wynik.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie było pracowicie. I jak zawsze brakuje mi na wszystko czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytelniczo u mnie dobry okres. Pojawiają się nowe książki, więc stosik wciąż się powiększa, a czasu nie da się, niestety wydłużyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lipiec minął mi nie wiem kiedy i tylko przeczytałam 9 książek. Może w urlop uda mi się więcej, a to już niedługo, bo we wrześniu :)
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa Twojej recenzji "Jaśminowego tronu"

    OdpowiedzUsuń
  6. Ważne, żeby czytanie sprawiało radość, więc nie przejmuj się, że "tylko" 5 :) Dla mnie 5 to bardzo dobry wynik. Mam nadzieję, że sierpień będzie już dla Ciebie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie lipiec był najbogatszym w czytanie miesiącem w całym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. I tak dobrze. :) U mnie było bardzo pracowicie, więc też mniej czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam te realia, ale ten stosik i tak jest całkiem pokaźny. :))

    Zapraszam do siebie: https://zkultury.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki, że sierpień przyniósł Ci więcej oddechu i psychicznego spokoju ♥ Ciekawa jestem Twojej opinii o książce Piotrowskiego, bo chociaż wiele innych jego książek czytałam, to na tę jakoś nie mogę się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń